Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Polonia Warszawa

2010.10.05 g. 18:41

Wprost o dyskryminacji Polonii przez władze miasta


W najnowszym numerze tygodnika "Wprost" ukazał się artykuł prezentujący sylwetkę Józefa Wojciechowskiego i jego zaangażowanie w Polonię Warszawa. Autorzy zauważają m.in. dyskryminację klubu przez władze m.st. Warszawy.

Poświęcają tej sprawie obszerną partię tekstu:

 

"Jedynie urzędnicy warszawskiego magistratu nie chcą się podporządkować wizji prezesa o wielkiej Polonii. Wicedyrektorem Warszawskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zarządza stadionem Polonii, jest Marek Pietruszka, były prezes Legii. Radni stolicy właśnie Legii przyznali 456 mln złotych dotacji na przebudowę stadionu przy ul. Łazienkowskiej. Piłkarze Polonii grają i trenują - jak mówi prezes Wojciechowski - na kartoflisku. Tak ocenia stan boiska przy ul. Konwiktorskiej. Za wynajem stadionu płaci miastu 100 tys. zł miesięcznie. W zamian Polonia ma prawo do 15 meczów rocznie i jednego treningu przed każdym z nich.

 

Kibice Polonii co mecz skandują hasło: "Chcemy stadionu, Gronkiewicz, chcemy stadionu". - Nie jestem zawistny. Doceniam, że Mariuszowi Walterowi udało się uzyskać dotację od miasta, ale Polonii też by się przydała - mówi Wojciechowski. - Nie dość, że lejemy legionistów, to jeszcze nasz klub ma dłuższą tradycję. W przyszłym roku obchodzimy stulecie. Niestety, pani prezydent Gronkiewicz-Waltz sport traktuje jak zło konieczne".

 

Tak autorzy opisują zasługi Józefa Wojciechowskiego dla klubu:

 

Józef Wojciechowski

 

Józef Wojciechowski

fot. archiwum JW Construction.

 

"Niedzielny wieczór 13 sierpnia 2010 r. Na ulicy Konwiktorskiej w Warszawie trwa feta. Polonia Warszawa po raz drugi w ciągu roku pokonała Legię w derbach stolicy i to aż 3:0. Właściciel Polonii, miliarder Józef Wojciechowski, spełnił marzenie swoich kibiców - wydobył drugoligowy klub z chaosu, przeniósł do pierwszej ligi i sponiewierał Legię. Jego nazwisko kibice skandują na każdym meczu. Wojciechowski rządzi klubem twardo. Trenerów rozlicza tak samo jak robotników przerzucających piasek na budowach jego JW Construction. Od 2006 r., gdy kupił klub, wymienił aż 11 trenerów. Ostatniemu, Hiszpanowi José Mari Bakero, podziękował słowami "nie chce mi się z tobą gadać" tuż po porażce z Koroną Kielce 1:3. (...) Jego zwolnienie doskonale obrazuje jednak najważniejszą cechę Wojciechowskiego: nieprzepartą chęć kontroli nad losem - swoim i swoich pieniędzy. To ona uczyniła go miliarderem. Na ostatniej liście 100 najbogatszych Polaków ułożonej przez nasz tygodnik jest 14. z majątkiem wartym 1,37 mld zł".

 

Z artykułu "Król przedmieścia", Tomasz Molga, Sebastian Stodolak. "Wprost" nr 41, 4-10 października 2010, s. 62




Opublikowal: Michał Pawlik
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy