Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Powstanie warszawskie

2008.07.27 g. 23:19

Historia żoliborskiego powstańca - przeczytałem

Przeczytaj i Ty, bo warto
Piętnastoletni młodzieniec wychowany na warszawskim, przedwojennym Śródmieściu, który pochodzi w prostej linii z dynastii założonej przez Czyngis-Chana miał rzeczywiście "Wicher" w swym charakterze...

"Historia żoliborskiego powstańca" napisana przez Piotra Badmajewa, nie jest rozprawą historyczną.

 

To wspomnienie napisane pamięcią pietnastolatka, choć pisane po ponad sześciesięciu latach.

 

Dowiedziałem się od pana Piotra wiele o tym jak było w Warszawie przed Powstaniem, jak warszawiacy przygotowywali się do walki i jak wyglądał wybuch Powstania na Żoliborzu, gdzie zostali skierowani Śródmieściaki.

A także, co się działo w pobliskim Kampinosie, gdzie żołnierze spędzili trochę czasu.

 

Czytając o walkach w głównym bastionie obronnym "Żubrów", w gmachu Straży Pożarnej przy ul. Śłowackiego, nie mogłem powstrzymać się aby tam nie pojechać (ale o tym niżej).

 

Książka jest fascynująca.

 

Opowiada jak było na prawdę.

 

Że ktoś sie upił, ktoś uciekł bo nie wytrzymał, ktoś kogoś okradł zabierając mu nacjenniejszą rzecz - karabin i nie udzielając pomocy, ktoś bał się, ktoś się lenił, ktoś się żenił, ktoś umierał....

 

Ulica Potocka i Gdańska, Straż Pożarna, Szkoła Gazowa, Olejarnia, CIWF.
Marymoncka, Opel, ogródki i sosy "Barszczanina" (Henryk Zubowicz), który miał knajpę na Starówce, piosenki i wiersze "Walerka" (Bogdan Bogdański).

 

I o grobach powstańczych na terenie ówczesnej Straży Pożarnej - dzisiejszej Szkoły Głównej Służby Pożarniczej.

 

Dzisiaj, w przeddzień 64 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego chciałem Panu Piotrowi Badmajewowi podziękować.

 

Podziękować za to, że napisał te wspomnienia.
Za to że tak walczył, wraz z innymi Powstańcami o wolność Warszawy i wolność Polski.
Za to, że ja dziś mogę być na Żoliborzu, Śródmieściu czy Woli i niklt nie będzie na mnie polował.

 

Dziękuję Panu i wszystkim bohaterom mojego Miasta.

Dzieki Wam mogę być dumny z tego, że jestem Polakiem i Warszawiakiem.

 

Tam gdzie walczył Batalion "Żubr" i jego żołnierze, a w tym składzie i "Wicher", dziś świeci słońce, jeżdżą tramwaje i autobusy.
Mieszkańcy żyją spokojnie i cieszą się spokojem dzisiejszych dni.

 

Pojechałem by obejrzeć jak te okolice wyglądaja dziś.

 

Tak wygląda dziś budynek Straży Pożarnej.

 

 

Ulica Potocka

 

 

 

Ulica Gdańska

 

 

Na budynku Szkoły Głównej Służby Pożarniczej odnajduję wspomnienie o powstańczym Batalionie.

 

 

 

Na budynkach osiedla Gdańska 2 znalazłem tablicę wspominającą kolegów "Wichra" plut. pchor. Jana Ogulewicza ps. "Boy" i kpr. pchor. Jerzego Harlanda ps. "Obwieś".
To koledzy autora "Historii żoliborskiego powstańca", który opisuje szczegóły tej akcji.

 

 

 

 

 

Warto wiedzieć, że na tym osiedlu "Gdańska 2" tak bohatersko bronionym przez "Żubrów", mieszkał wybitny polski mamtematyk, Marian Rejewski, który złamał kod niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma

 

 

 

 


I jeszcze jedno podziękowanie.

 

Za apel, znaleziony w książce, pod którym ja podpisuję się natychmmiast:

 

Obserwując szybko zmieniające się życie w Polsce, nachodzą mnie refleksje, czy nasza polityka zagraniczna i wewnętrzna służy dobru naszego społeczeństwa.

 

Przestańmy się kłócić, zjednoczmy się tak, jak w czasie Powstania Warszawskiego; pracujmy razem dla dobra naszego kraju i młodego pokolenia. Przestańmy się koncentrować na bezsensownych zagadnieniach, np. czy zburzyć pomnik sowieckich żołnierzy czy też nie? Wszak oni walczyli i przelewali krew przeciw naszemu wspólnemu wrogowi. Albo - czy zmienić nazwę „Aleja Ludowa"? Co jest złego w tej nazwie? Nie potępiajmy wszystkiego, co było w naszej przeszłości! Były tam także pozytywy.

 

 

Dodatkowe inforacje o książce

 

Link do elektronicznej księgarni



Opublikowal: Michał Pawlik
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy